poniedziałek, 11 lutego 2013

Imagin z Harrym ;]


Teraz taki krótki imagin z Harrym dla mojej kochanej Wiktorii ;* Dziękuję za wszystko, że zawsze mnie wysłuchasz, pocieszysz i rozśmieszysz ! :D  Buziaki <3
______________________________________________________            
         Stałaś na szczycie Empire State Building. Był wieczór. Nie było żadnych ludzi wokół. Podeszłaś do krawędzi i spojrzałaś w dół. Miałaś lęk wysokości, ale nie przestraszyłaś się. Dziś mijał 3 rok odkąd jesteście razem. To właśnie na dachu tego budynku poznaliście się i mieliście swoją pierwszą randkę. Myślałaś, że on będzie o tym pamiętał, że wróci szybciej z trasy i przygotuje jakąś niespodziankę, ale myliłaś się. Nie odzywał się od tygodnia. Nawet nie zadzwonił.
Może ma kogoś innego? - pomyślałaś. Już od dłuższego czasu oddalał się do ciebie. Chodził na imprezy, w tabloidach plotkowano, że cię zdradza. Ciągle miał jakieś wywiady, próby, koncerty. Mówił, że zawsze będziesz na pierwszym miejscu, a potem cię zostawiał, bo szedł z kolegami do klubu. Nie raz bardzo cię ranił, ale wybaczałaś mu. Kochasz go nad życie. Nie wyobrażasz sobie życie bez niego. Jednak teraz jesteś coraz mniej pewna, czy jest to właściwy związek. Zaczęłaś nucić pod nosem:
And who do you think you are? *
Runnin' 'round leaving scars
Collecting your jar of hearts
And tearing love apart

Nagle poczułaś ciepłe ręce na swoich ramionach. Harry odgarnął ci włosy i szepnął na ucho:
- Przepraszam. Wiem, że myślałaś, że zapomniałem o naszej rocznicy, ale nie mógłbym. Przepraszam, że ostatnio cię trochę zaniedbałem, ale miałem dużo na głowie i przygotowywałem dla ciebie niespodziankę. Wybaczysz mi? - powiedział i musnął twoje usta.
- Oczywiście, że tak – odparłaś.
- A teraz spójrz tam – poprosił i wskazał na niebo nad wami. Zaczęły na nim wybuchać fajerweki w kształcie serc. Potem nadleciał mały samolot, zaczął robić kółka i zawijasy, by napisać wiadomość do ciebie: Wyjdziesz za mnie? Łzy zaczęły cieknąć po twojej twarzy. Byłaś przeszczęśliwa. Harry klęczał przed tobą z małym pierścionkiem z brylantem. Rzuciłaś mu się na szyję.
- Tak, pewnie, że tak. Kocham cię – powiedziałaś wtulona w niego.
- Ja też cię kocham – odpowiedział, pocałował cię namiętnie w usta i wsunął pierścionek na twój palec.


* I za kogo ty się masz?
Biegasz dookoła zostawiając blizny
Kolekcjonujesz swój słoik serc
I rozrywasz miłość na strzępy / Christina Perri – Jar of Hearts

1 komentarz:

  1. hyhy:D chce wiecej takich!:3
    Tb też dziękuje♥

    OdpowiedzUsuń