czwartek, 27 grudnia 2012

Chapter 8

        Kasia ocknęła się. Wokół widziała białe ściany. Próbowała sobie przypomnieć co się stało. Nagle wszystko do niej wróciło. Wypadek. Zayn. - pomyślała. Rozejrzała się po sali. Zobaczyła mulata, leżącego na łóżku obok. Nadal był nieprzytomny. Dziewczyna zaczęła płakać.
- Zayn, obudź się, nie rób mi tego, proszę - mówiła z rozpaczą. Po chwili do sali wszedł lekarz.
- O, widzę, że już się pani obudziła. To dobrze. Miała pani dużo szczęścia. Jeśli wszystko będzie w porządku jutro panią wypiszemy.
- Dobrze. A co z moim chłopakiem? - zapytała.
- Miał trochę mniej szczęścia niż pani. Ma złamaną nogę, przeszedł lekki wstrząs mózgu, ale wszystko będzie dobrze. Proszę się nie martwić - odpowiedział i wyszedł.
       Lekarze zawsze tak mówią, że będzie wszystko w porządku. Tylko ja nie widzę, żeby było w porządku. On leży tam nieprzytomny. Musi się obudzić. Kocham go. Jest dla mnie wszystkim - pomyślała Kasia. Łzy ciurkiem ciekły po jej twarzy. Nagle zobaczyła, że poruszył lekko palcem, a za chwilę całą ręką. Powoli zaczął otwierać oczy. Spojrzał na blondynkę.
- Kochanie, czemu płaczesz?
- Bo ... Nawet nie wiesz jak ja się o ciebie bałam. Leżałeś na siedzeniu, krew ciekła po twojej skroni, próbowałam cię obudzić, ale ty ... ty.. nie reagowałeś - głos jej się załamał. Łzy popłynęły obficiej. - I teraz jak się ocknęłam , to leżałeś nieprzytomny.
- Skarbie, proszę nie płacz. Już wszystko dobrze - Zayn spróbował wstać, ale nie udało mu się. Kasia zobaczyła grymas bólu na jego twarzy.
- Nie podnoś się. Masz złamaną nogę. Musisz leżeć i odpoczywać - powiedziała. Podeszła do mulata i położyła się koło niego.
- Chyba nie powinniśmy, to jest zabronione, ale ... - zaczęła Kasia.
- Nie ważne. Kocham cię i chcę mieć ciebie blisko - powiedział Zayn i pocałował ją. Włożył w to całą swoją miłość do niej.
- Też cię kocham - powiedziała blondynka. Wtulili się w siebie i zasnęli.
***
Stwierdziłam, że jednak wstawię dzisiaj, a nie jutro. Macie takie 2 krótkie części w prezencie po świętach ;p
To dobranoc ; *

3 komentarze:

  1. ohhh jaki słodki rozdział ;))
    czekam na kolejny :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie piszesz ;) Szkoda, że taki krótki ;)
    http://and-little-things-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki. ;]
      wiem, że trochę krótki, ale jakoś pisałam to wieczorem i nie miałam pomysłu i byłam zmęczona ;p
      Ty też fajnie piszesz. Czytam twojego bloga od jakiegoś czasu ;D

      Usuń