środa, 19 grudnia 2012

Imagin z Niallem


Are we friends or are we more?”

Uczyłaś się grać na gitarze od 5 lat. Chodziłaś na zajęcia do centrum kultury w twoim mieście. Lekcje pobierałaś od pani Danieli Ebertowskiej. W wakacje, tuż przed rozpoczęciem ostatniego roku nauki, dowiedziałaś się, że pani wyszła za mąż, jest w ciąży i nie może dalej cię uczyć. Byłaś ciekawa swojego nowego nauczyciela...
Weszłaś do sali i zamurowało cię. Za biurkiem siedział Niall Horan. Szybko się ocknęłaś.
- Dzień dobry panu ! Nazywam się [T.I.] – przedstawiłaś się nie dając po sobie poznać, że go znasz.
- Cześć. Proszę nie mów do mnie per pan. Nie jestem aż taki stary. Mam dopiero 19 lat – zaśmiał się. - Mów mi Niall.
- Bardzo mi miło – posłałaś słodki uśmiech swojemu idolowi.
Lekcje odbywały się dwa razy w tygodniu. Dużo się uczyłaś od blondyna, a przy tym świetnie się bawiłaś. Wiedziałaś, że zawsze możesz mu wszystko powiedzieć, a on cię wysłucha. Traktowałaś go jak swojego przyjaciela.
Pewnego dnia przyszłaś na lekcję zapłakana.
- Hej, co się stało mała? - zapytał troskliwie Niall.
- Kolega z klasy, któremu się podobam, rozesłał wszystkim moje zdjęcia, które całkiem przerobił, bo go odrzuciłam. Teraz cała klasa śmieje się ze mnie – odpowiedziałaś chłopakowi.
- Co za cham. Nie przejmuj się. Będzie dobrze. Za jakiś czas o wszystkim zapomną – Usiedliście na kanapie. Siedziałaś wtulona w Nialla. Długo się nie odzywałaś, więc blondyn pomyślał, że zasnęłaś.
- Tak słodko wyglądasz kiedy śpisz. Chciałbym, żebyś wiedziała ile dla mnie znaczysz. Teraz mogę ci wszystko powiedzieć, bo nie usłyszysz. Za bardzo boję ci się to wyznać wprost. Spodobałaś mi się już wtedy, kiedy pierwszy raz się spotkaliśmy. Jesteś taka szczera i naturalna. Z tobą mogę pożartować. Wiem, że mnie nie zawiedziesz. I tak pięknie się uśmiechasz – odgarnął ci niesforny kosmyk włosów. - Ty pewnie uważasz mnie tylko za przyjaciela, ale ja po ty miesiącach prób i spotkań zakochałem się w tobie – nachylił się lekko, aby pocałować cię w policzek. Nie zdawał sobie sprawy z tego, że nie śpisz i wszystko słyszałaś. Uśmiechnęłaś się, otworzyłaś oczy i pocałowałaś go. Niall zdziwił się, ale szybko odwzajemnił pocałunek.
- Też się w tobie zakochałam. Cieszę się, że powiedziałeś mi to, chociaż nieświadomie.
- Jesteś cudowna wiesz? - powiedział tylko i ponownie cię pocałował.
Dziś mija rok odkąd jesteście szczęśliwą parą. Bardzo dobrze wam się układa i planujecie ślub.


THE END
***
Jak na razie nie mam czasu napisać nowego rozdziału, ale to się zmieni w święta, wtedy coś napiszę ;]
A w między czasie żeby wam się nie nudziło dodaję imagin, który napisałam już dawno dla koleżanki.
Mam nadzieję że się spodoba :D


1 komentarz:

  1. Słoodki :D
    Zapraszam do mnie:
    -na imaginy : http://imaginy-with-one-direction.blogspot.com/

    -i opowiadanie : http://together-forever-one-direction.blogspot.com/
    ;)

    OdpowiedzUsuń